6/10 Rola postów

  1. Rola postów.

Każda religia zaleca okresowe wstrzymanie się od posiłków. Można by powiedzieć, ze posty były zalecane z konieczności, gdyż na przednówku brakowało jedzenia i dorobiono filozofię, żeby znosić je w imię wyższych celów. Jednak wiele badań naukowych potwierdza, że restrykcja dietetyczna (czyli pewien czasowy  niedobór składników pokarmowych) wpływa pozytywnie na odporność organizmu oraz  zwiększenie długości życia, co związanie jest z włączaniem pewnych genów.

Pani dr Ewa Dąbrowska od wielu lat leczy swoich pacjentów dietą złożoną głównie z warzyw i niektórych owoców, aby oczyścić organizm z toksyn, przywrócić właściwą komunikację międzykomórkową i wykorzystać mechanizmy naprawcze samego organizmu.  Post-dieta trwa od 2 do 6 tygodni w zależności od potrzeb i z jednej strony ogranicza podaż białka, węglowodanów i tłuszczy do minimalnego poziomu, jaki znajdujemy w warzywach i owocach., a z drugiej dostarcza wszystkich aktywnych biologicznie substancji omówionych w pkt. 4. o diecie w kolorach tęczy.

Wiele  chorób wydawałoby się nieuleczalnych i wg obowiązujących standardów skazanych na przewlekłe podawanie leków (które z czasem tracą swą skuteczność) można leczyć skutecznie dietą-postem.

W przeprowadzonym przez Klinikę Mayo badaniu nad procesem starzenia się z 2012 roku zgromadzone dane wykazały, że spożywanie 2100-6000 kcal dziennie może podwajać ryzyko wystąpienia lekkiego upośledzenia funkcji poznawczych (MCI – mild cognitive impairment) – prekursora choroby Alzheimera – u osób powyżej 70. roku życia (w porównaniu z osobami spożywającymi dziennie mniej niż 1500 kcal).

Ewolucja człowieka nie przebiegała w stanie „błogiego” nasycenia, głód był naszym nieodzownym towarzyszem. Organizm ma wtedy szanse na „posprzątanie”. Komórki tworzą specjalne pęcherzyki – lizosomy, które otaczają śmieci i niosą je do śmietnika. Zjawisko to  określane jest mianem autofagii, a Youshuri Ohsumi otrzymał nagrodę Nobla za odkrycie  tego mechanizmu w 2016 roku. Niesprawna autofagia to przyczyna wielu chorób.

Post jest jednym z najsilniejszych bodźców do wywołania i wspierania autofagii.  Dajmy szansę organizmowi!

 

 

 

5/10 Piramida żywieniowa na nowo

  1. Piramida żywieniowa na nowo…

Węglowodany

Jeżeli spojrzymy na  piramidę żywieniową powszechnie publikowaną– u jej podstawy mamy węglowodany. Węglowodan to ogólne pojęcie związku, który w swoim składzie zawiera węgiel, wodór i tlen. Generalnie węglowodany dzielimy na proste (cukry proste), dwucukry (np. sacharoza)  i polisacharydy, czyli  wielocukry. Węglowodany, które mają być podstawą naszego pożywienia –  to  właśnie wielocukry,  produkty uzyskane m.in. ze zbóż. Ważne zatem, żeby były to produkty dobrze dla nas dobrane,  możliwie najmniej przetworzone i  KOMPLETNE w swoim składzie.

Piramida żywieniowa wg zasad makrobiotyki – Instytut Kushi.

Jeżeli nasze jelita dobrze tolerują błonnik możemy jeść  zboża w postaci ziarna,  kasz, płatków. Makrobiotyka uznaje ziarna (a jeszcze lepiej ziarna kielkujące) za podstawę pożywienia, gdyż zawarte są w nich wszystkie składniki potrzebne do wzrostu rośliny.

Źródło: Makrobiotyka, Elżbieta Zielińska.

Spójrzmy jak zbudowan jest ziarno. W jednym maleńkim ziarnie zboża– jak pisze pani Elżbieta Zielińska w swojej książce Makrobiotyka – zawarta jest cała mądrość, genialność i porządek Natury. Ziarno otoczone jest warstwą błonnika, który chroni wnętrze przed czynnikami zewnętrznymi. Tuż pod warstwą błonnika znajduje się warstwa aleuronowa złożona z substancji, które są biokatalizatorami przemian biochemicznych. Znajdują się w niej witaminy i mikroelementy. Substancje te będą wykorzystane w czasie kiełkowania ziarna. Wnętrze ziarna wypełnione jest białkiem i skrobią, które są substancjami budulcowymi i energetycznymi. Z kolei zarodek zawiera komórki, które utworzą nową roślinę i substancje niezbędne do jej rozwoju na początkowym etapie.

 

Błędem jaki popełniamy przy spożywaniu węglowodanów – to fakt, że jedząc pieczywo z  białej mąki spożywamy jedynie wewnętrzną część ziarna, czyli skrobię i część białka, a więc składniki budulcowe i energetyczne. Tymczasem – odrzucamy klucz, którego potrzebuje organizm, aby te substancje były właściwie przetworzone i przyswojone.

Odżywiając się „luksusowym” pieczywem białym pochłaniamy puste kalorie a cierpimy na niedobór witamin i mikroelementów.

Niejeden z nas zastanawiał się  nieraz –  co oznaczają te liczby podane na różnych typach mąki pszennej czy żytniej np. 450, 2000.

Otóż… różne typy mąki określane  są  na podstawie zawartości w mące substancji mineralnych. Tak np. typ 450 określa zawartość 0,45%, typ 750 zawartość 0,75%, a typ 2000 zawartość 2,00% substancji mineralnych w mące. Popularnie zawartość substancji mineralnych w mące nazywana jest „zawartością popiołu” lub „popiołem”. Wynika to z metody określania zawartości substancji mineralnych. Próbka badanej mąki po umieszczeniu w porcelanowym tygielku spopielana jest w specjalnym piecu w temperaturze 950 stopni Celcjusza w czasie godziny. Substancje organiczne zostaną spalone, a pozostałością po spaleniu będą substancje mineralne tworzące popiół. Typ mąki to pozostałość popiołu w % pomnożona przez 1000.

Najczęściej spotykane rodzeje mąki to (http://www.jakkupowac.pl/artykul/366/jak-kupowac-make.html):

:

Mąki pszenne

  • mąka typu 450 – tak zwana tortowa – najuboższa w minerały i witaminy
  • mąka typu 500 – krupczatka (do kruchych ciast), poznańska (do wyrobu klusek i makaronów), wrocławska (do omletów naleśników)
  • mąka typu 550 – luksusowa
  • mąka typu 750 – chlebowa (do standardowego, pszennego chleba)
  • mąka typu 1400 – sitkowa
  • mąka typu 1850 – graham (zawiera otręby)
  • mąka typu 2000 – razowa (do chlebów pszennych razowych)
  • mąka typu 3000 – z pełnego przemiału

Mąki żytnie

  • typ 580 – żytnia jasna
  • typ 720 – pytlowa
  • typ 1400 – sitkowa
  • typ 1850 – starogardzka
  • typ 2000 – razowa (do chlebów żytnich razowych)
  • typ 3000 – z pełnego przemiału

Wniosek nasuwa się sam – im wyższa liczba – tym więcej składników mineralnych zawiera mąka.

Wiele diet odchudzających zaleca, dla uzyskania szybkiego efektu spadku wagi, rezygnację z węglowodanów na korzyść białka.

Taka dieta na dłuższą metę doprowadza  do nadmiernego obciążenia nerek i wątroby, a po jej odstawieniu szybko przybieramy utracone z trudem kilogramy, zwłaszcza jeżeli wracamy do białego pieczywa, makaronu czy ryżu.

Węglowodany należy jeść i nasz organizm ich się domaga. Do wyboru oprócz podstawowych rodzajów, coraz częściej pojawiają się na rynku zboża, płatki i mąki   takie jak owsiana, jęczmienna, gryczana, kukurydziana,  orkiszowa, amarantusowa, ryżowa, mąka z prosa czyli  jaglana.

Jeżeli tylko istnieją przesłanki, że możemy być uczuleni na jakiś rodzaj mąki (szczególnie często uczula gluten zawarty w niektórych rodzajach zbóż ) – należy   wybierać takie, które nasz organizm dobrze toleruje (podkreślone zboża nie zawierają glutenu).

Temat glutenu stał się ostatnio często podnoszony, gdyż wiele osób po wykonaniu testów alergicznych dostaje zalecenia wyeliminowania zbóż zawierających to białko.

. W Angli na  śniadania oferowane   są płatki owsiane „zwykłe” i „gluten free” pozbawione glutenu..

Ale nawet jeżeli tolerujemy gluten  warto sięgnąć po inne zboże niż tylko powszechnie spożywana  pszenica, z której gluten jest najtrudniej przyswajalny.

Pełne zboża są wartościowym posiłkiem i razem z odpowiednim tłuszczem zawartym np. w siemieniu lnianym, białkiem i tłuszczem zawartym w orzechach (najlepiej włoskich czy laskowych) i owocami (najlepiej sezonowymi) mogą stanowić wartościowe i sycące śniadanie.

 

Zboża także zawierają białko i o ile w popularnym schabowym mamy 16,8 % (67,2% suchej masy) to owies zawiera ok. 12 % białka.

Tabela 1. Zawartość białek w ziarnie zbożowym wg. A. Lempki

Rodzaj zboża Zawartość białek (w %)
Żyto 8,2-13,0
Pszenica 8,9-12,6
Jęczmień dwurzędowy 9,3-11,6
Jęczmień wielorzędowy 9,4-12,6
Owies 10,3-13,5
Kukurydza 8,2-10,6
Proso 10,0-11,4
Gryka 8,9-11,0

http://www.nutrivitality.pl/skad-chemiczny-zbo/785-biaka-zboz.html

Chciałabym także poruszyć temat takiego zjawiska jak chleb na zakwasie. Co to naprawdę oznacza, bo często słyszymy, że takie chleb jest zdrowszy, ale czy wiemy o co ta gra?

Otóż  – w procesie przygotowania takiego chleba do wypieku – do mąki wymieszanej z wodą dodaje się zakwas – czyli  wyhodowane wcześniej kultury bakterii kwasu mlekowego i dzikich drożdży. Dobry zakwas, szlachetne bakterie – to skarb każdego piekarza. Po wymieszaniu ciasto odstawia się na kilka godzin (w warunkach domowych to 8 do 10), aby bakterie „przetworzyły” mąkę. Fermentacja mlekowa trwająca wiele godzin powoduje rozkład kwasu fitynowego, co umożliwia powstawanie wchłanialnych form mikroelementów zawartych w ziarnach zbóż. Tak więc obok dobrania składników najwyższej jakości (mąki z dużą ilością mikroelementów) dopiero zapewnienie odpowiedniej ilości czasu działania zakwasu umożliwia wykorzystanie tego co najlepsze w składnikach. W pozostałych przypadkach (czyli przy użyciu szybkiego pieczenia na drożdżach) tworzą się niewchłanialne związki, które są wydalane z organizmu. Ponadto tylko zapewnienie odpowiedniego czasu działania bakterii mlekowych eliminuje pleśnie i związki rakotwórcze.

Co ważne –  chleby na zakwasie pomagają odbudować korzystną florę bakteryjną przewodu pokarmowego, są naturalnie zakonserwowane i utrzymują długo świeżość.

(www.nazakwasie.pl)

Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że każdy z nas nosi w sobie  pótora kilograma drobnoustrojów. Nie sposób sobie wyobrazić sobie sprawne funkcjonowanie jelit, a szczególnie jelita grubego bez tej ogromnej liczby lokatorów.  Można by powiedzieć, że tak naprawdę to jedząc karmimy nasze bakterie, a one potem karmią nas i wspomagają rozkład niestrawionego pokarmu.

Bakterie kwasu mlekowego występują także w naturalnych kiszonkach – czyli kiszona kapusta, kiszone ogórki. Niestety tradycyjna fermentacja mlekowa kapusty czy ogórków  została zastąpiona przez proces tzw. „zakwaszania”, czyli zalewania octem spirytusowym i cukrem.. W większości sklepów kupuje się kapustę kwaszoną i ogórki kwaszone, a nie kiszone. Czasmi te nazwy używane są zamiennie, a produkt nie ma nic wspólnego z tradycyjną kiszonką.  To tak jak w przypadku chleba – chodzi o szybszy proces produkcji – ale bez wartości jaki daje tradycyjne kiszenie.

Węglowodany to także cukry proste i szeroko potępiany biały cukier rafinowany. Cukier prosty jest pułapką dla organizmu, gdyż powoduje gwałtowny wyrzut insuliny, a potem gwałtownie spada jej poziom.  Może też przyczyną huśtawki  nastrojów. Zdecydowanie lepiej zastąpić go miodem, melasą (jest dostępna z buraka, trzciny cukrowej i z mączki z chleba świętojańskiego), stewią i naturalnymi cukrami zawartymi w owocach – daktyle, morele suszone

 

Tłuszcze – lipidy //Ale jakie?

Tłuszcze to z jednej strony strony wstrętne „oka” w rosole-  a z drugiej strony  trudno znaleźć osobę, do  której nie dotarł termin kwasy omega3. Dlaczego lipidy są  takie ważne dla naszego zdrowia?

 

Kwasy tłuszczowe stanowią budulec każdej błony komórkowej naszego organizmu. Już w szkole podstawowej uczyliśmy się o błonie lipo-proteinowej, wtedy nauczano, że błona ma strukturę kanapki – w środku podwójna warstwa lipidów i po obu stronach warstwy białek.

Z czasem naukowcy coraz dokładniej przeanalizowali budowę błony i zgodnie z modelem stworzonym przez Singera i Nicolsona w  1972 roku okazało się, że błona komórkowa każdej komórki składa się z podwójnej warstwy fosfolipidów ułożonych w taki sposób, aby hydrofilowe główki, jako lubiące wodę były ułożone na zewnątrz a hydrofobowe ogonki kwasów tłuszczoych w środku. Białka nie stanowią jednolitej warstwy, ale są niejako poutykane na  powierzchni, ale też mogą być całkowicie w niej zanurzone.

Struktura błony jest formą płynnej mozaiki, a jej budowa zależy właśnie od tego jaki kwas tłuszczowy tworzy ogonki. Charaktetystyczne wygięcie ogonków jest spowodowane przez podwójne wiązania między atomami węgla (C). Jeżeli nie ma podwójnych wiązań między atomami węgla – wtedy wszystkie atomy węgla w łańcuchu mają   wiązania nasycone wodorem.

Taki związek ma formę stałą. Proces produkcji margaryny z olejów polega właśnie na uwodorowaniu podwójnych wiązań w obecności katalizatora – stąd zmiana stanu z płynnego na stały i zamianę wiązań cis na trans.

 

W zależności od tego, przy którym atomie węgla (licząc od grupy metylowej CH3) występuje podwójne wiązanie mamy kwasy omega-3, omega 6  i omega 9. Miejsce podwójnego wiązania wpływa na strukturę przestrzenną i właściwości kwasu tłuszczowego.

Podział kwasów tłuszczowych ze względu na położenie podwójnego wiązania w stosunku do grupy metylowej

Kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6

Zródło: Błony biologiczne, Krzysztof Dolowy, Adam Szewczyk, Sławomir Pikuła, wyd. Śląsk sp. z o.o..

Tabela zawiera zwyczajowe nazwy kwasów organicznych i kwasów tłuszczowych. Kwasy tłuszczowe oznaczone  gwiazdką – są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka  Poszczególne oleje spotykane w sklepach mogą mieć w składzie kilka kwasów tłuszczowych. lub ich warianty kwas alfa-linolenowy (który ma długość jak kwas linolenowy, ale inną liczbę wiązań podwójnych.   Oleje nawet z tej samej rośliny mogą różnić się procentowym udziałem poszczególnych kwasów  w zależności od gatunku np. siemienia lnianego czy rzepaku.

. Sławny OLEJ z filmu” Olej Lorenza” zawierał 4 części kwasu oleinowego i 1 część oleju erukowego. Ta mieszanina olejów okazała się być  lekiem, który pomógł zahamować postęp choroby adrenoleukodystrofii, w której wadliwy gen powodował niszczenie osłonki mielinowej nerwów przez długołańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe. Niestety olej Lorenza pomaga tylko zapobiegać chorobie – nie cofa efektów degenaracji nerwów.

 

 

Dlaczego tak dużo uwagi przywiązuje się zwłaszcza do kwasów z rodziny omega-3?

Po pierwsze – ponieważ ssaki naczelne nie są w stanie syntetyzować kwasów tłuszczowych, które zawierają wiązania podwójne, szczególnie w w rejonie końca metylowego.

Oczywiście każdy z kwasów omega 3, omega- 6, omega-9 (jednonienasycone) pełni ważną funkcję.

Ale ponieważ kwasy omega 3 są można powiedzieć najdelikatniejsze – w wyniku uprzemysłowienia produkcji olejów  – gdzieś po drodze nam się zagubiły. A pełnią one różne funcje, stanowiąc istotny składnik mózgu, komórek nerwowych, komórek mięśnia sercowego i siatkówki oka  Biorą udział w wytwarzaniu przeciwzapalnych prostaglandyn 1 i 3. Nadmierna dysproporcja pomiędzy kwasami z rodziny n-6 i n-3

w diecie może zakłócić równowagę w ilości syntetyzowanych, często antagonistycznie

działających prostaglandyn, prowadząc do określonych stanów patofizjologicznych.

 

Według specjalistów żywienia człowieka ważna jest wzajemna proporcja

kwasów z rodziny n-6 do n-3 w diecie, która powinna wynosić 4: 1. a tymczasem wynosi 15:1.nawet do 20:1.

Ze względu na rozmieszczenie grup funkcyjnych wobec osi podwójnego wiązania rozróżniamy izomery o konfiguracji cis i trans.

cis

trans

Nienasycone kwasy tłuszczowe wykazują aktywność biologiczną tylko wtedy gdy występują w postaci izomerów o konfiguracji cis-. Jest to konfiguracja bardzo nietrwała i występuje tylko w olejach tłoczonych mechanicznie, na zimno. Oleje powszechnie reklamowane jako „z pierwszego tłoczenia” nie  są olejami tłoczonymi na zimno, mechanicznie. Uzyskuje się je w procesach termicznych i  chemicznych przemian – tłoczenia w wysokiej temperaturze i chemicznej rafinacji, czyli oczyszczania.

Izomery o konfiguracji trans-, których organizm nie potrafi wykorzystać, powstają w wielu procesach technologicznych, a przede wszystkim podczas smażenia tłuszczów, utwardzania olejów, długotrwałego przechowywania tłuszczów w niekorzystnych warunkach.

Zatem najcenniejsze oleje – to takie z krótkim terminem przydatności do spożycia (np. olej lniany nieoczyszczony może być przechowywany przez okres 3 miesięcy). Jak z większością naszego pożywienia – najważniejsza  jest świeżość.

Wszelkie zabiegi termiczne (nie wspominając o mikrofalówce) będą wpływały negatywnie na zawartość aktywnych wiązań –cis.

 

Porównanie przeciętnego składu głownych kwasów tłuszczowych w różnych olejach jadalnych (w % sumy kwasów tłuszczowych)

 

Olej Zawartość kwasów tłuszczowych (%) Stosunek omega 6/Lomega 3
  Nasycone Nienasycone
    Oleinowy – jednonienasycony – omega-9 Linolowy (omega-6) Linolenowy

(omega-3)

Lniany 10 23 16 51 0,31:1
Lniany niskolinelowy 10 19 69 2 34,5:1
Rzepakowy podwójnie ulepszony 7 62 20 10 2:1
Rzepakowy wysokooleinowy 7 77 7 7 1:1

 

Sojowy 13 37 41 9 4,6:1
Oliwa z oliwek 15 75 9 1 9:1
Kukurydziany 13 27 59 1 59:1
Słonecznikowy 14 18 68 śl. >136:1
Z pestek winogron 12 23 65 śl. >130:1
Sezamowy 13 45 42 śl. >84:1
Arachidowy 19 51 30   >60:1
Palmowy z owoców 50 40 10 0,3 >33,3:1
Palmowy z ziaren (pestek) 82 16 3   >6:1
Olej konopny*     62 20 3:1
Olej z orzecha włoskiego   16-32 % 45-55 8-10 5:1
           

źródło: Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin

Dane pochodzą od producentów olejów tłoczonych mechanicznie, na zimno.

Przyjrzyjmy się danym z tabeli. najwięcej kwasów omega-3 posiada olej lniany, konopny, rzepakowy, olej z orzecha włoskiego. Wszystkie te rośliny rosną w naszym klimacie i powinniśmy korzystać z ich dobrodziejstw.

 

 

 

Dlaczego lipidy są takie ważne? Elektrycznie tłuszcz jest izolatorem. Będąc składnikiem błon także wewnątrzkomórkowych oddziela skutecznie toczące się reakcje chemiczne.

Dzięki niemu błona komórkowa utrzymuje swój  właściwy potencjał.  Zdrowa komórka utrzymuje potencjał na poziomie  ok. – 70 mV. Prawidłowe zaopatrzenie we właściwe tłuszcze jest warunkiem koniecznym (niestety niewystarczającym) do utrzymania dobrego zdrowia.

 

Białka

Jeżeli miałabym jednym zdaniem podsumować zalecenia dotyczące białek w naszej diecie, to przede wszystkim generalnie  jemy ich za dużo. A po drugie  bardzo miernej jakości.

Jako społeczeństwo wpadliśmy w pułapkę nadgorliwości, bo długo mieliśmy wpajane jak ważne jest białko dla naszego rozwoju i czym grozi niedobór.

Wszystko się zgadza, białka, a dokładniej aminokwasy są składnikami, z których organizm tworzy  własne białka. Potrzebujemy dziennie 0,8-1 g białka na kg wagi dorosłego człowieka.

Zatem człowiek o wadze 70 kg powinien spożywać od 56 do 70 g białka.

Białko występuje nie tylko w produktach typu mięso, ryby, jaja, mleko i jego przetwory. Białko  znajdziemy także w zbożach (bo tak naprawdę niemal każdy produkt zawiera i białka i tłuszcze i węglowodany w różnych proporcjach),  warzywach strączkowych, w orzechach.

Tabela. Zawartość białka w 100 g produktu

Produkt Zawartość w g Produkt Zawartość w g
Mleko 2% 3,4 Soja, nasiona 34,0
Ser twarogowy chudy 19,8 Fasola biała 21,4
Kurczak – pierś 21,5 Kasza gryczana 12,6
Wołowina – pieczeń 21,0 Orzechy włoskie 16,0
Dorsz świeży 17,7 Jabłko 0,4

http://portal.abczdrowie.pl/zapotrzebowanie-na-bialko#

 

Nie ma  powodu, żeby schabowego okładać żótym serem., albo jeść kanapkę z kiełbasą i jajkiem, i serem albo kupować gotowe produkty, do których dodano mleko w proszku.

W chińskiej kuchni zalecane było, aby jeść tyle mięsa, aby nie przysłoniło smaku warzyw.

Kuchnia żydowska zabraniała mieszać w jednym posiłku nabiał i mięso.

Mięso można  spożywać najwięcej 2 razy w tygodniu i to zawsze w towarzystwie warzyw – zdecydowanie lepiej kupić raz, dwa razy w tygodniu dobrej jakości mięso z chowu ekologicznego niż niemal codziennie kupować po 5 zł za kg coś, co trudno nazwać mięsem.

 

Zbyt duża ilość białka w jedzeniu hamuje wchłanianie wapnia.

Podczas metabolizmu białek powstają nadmierne ilości kwasu moczowego, który odkłada się w stawach, powodując stany zapalne. Ponadto tworzą się związki, które uszkadzają nerki oraz wątrobę, prowadząc do niewydolności tych narządów.

 

4/10 Co ma tęcza do jedzenia

  1. Wybieraj pożywienie według jego koloru, tak aby na talerzu powstała tęcza – a będziemy zdrowi i radośni do końca naszych dni.

Za taką prostą zasadą stoją poważne argumenty naukowe. Kolor przedmiotu jaki widzi nasze oko odpowiada  zakresowi  fal odbitych od tego przedmiotu i tak: czerwona 630-780nm  pomarańczowa 590-630nm  żółta  560-590nm  zielona 490-560nm niebieska 440-490nm  fioletowa 380-440nm

 

Jakie produkty i zawarte w nich czynne substancje kryją się za tymi kolorami:

Barwa czerwona: swój kolor zawdzięcza substancji o nazwie likopen – rodzaj karotenoidu – naturalnego barwnika. Likopen należy do przeciwutleniaczy – związków, które są donorami (dawcami) elektronów, koniecznych do sparowania pojedynczych elektronów charakteryzujących wolne rodniki.

  I tu chciałabym podkreślić rolę wolnych rodników, które w większości przekazów  pojawiają się jako winowajcy procesów starzenia i większości chorób. Ale … wolne rodniki są nieuniknione w procesie oddychania komórkowego. Zanim cząsteczka  tlenu przyjmie 4 elektrony i połączy się z wodorem (wybuchowa reakcja wodoru z tlenem- z której powstaje woda –  jest podstawą zdobywania energii przez organizmy tlenowe)po drodze przyjmuje postać wolnego rodnika ponadtlenkowego(przyjęty 1 elektron), nadtlenku wodoru (2 elektrony) reaktywna forma tlenu RFT,  rodnika hydroksylowego (3 elektrony). Wolne rodniki i RFT biorą udział w procesie widzenia, reakacjach immunologicznych – są wytwarzane przez makrofagi jako broń przeciw drobnoustrojom, są neuroprzekaźnikami i aktywatorami wielu enzymów.  Bez nich nie byłoby życia. Organizmy żyjące na ziemi i oddychające tlenem musiały wytworzyć mechanizmy nie tyle niszczenia wolnych rodników – a ich buforowania (przechwytywania i przechowywania), aby mogły być wykorzystane w odpowiednim miejscu i czasie (materialnie bądź energetycznie). Wolne rodniki uczestniczą w mechanizmach działania wielu leków  niszczących komórki nowotworowe.) Najważniejsza jest z jednej strony równowaga pomiędzy wolnymi rodnikami a tzw. zmiataczami wolnych rodników, z drugiej poziom jednych i drugich oraz i zdolność do sprawnego wychwytywania nadmiaru RFT i uwalniania tam, gdzie jest taka potrzeba.

Z powszechnym mitem antyutleniaczy polemizuje współodkrywca helisy DNA Francis Watson. Podkreśla, że ich nadmiar –  w postaci suplementów może się wręcz przyczynić do rozwoju nowotworu.

 Likopen znajdziemy w pomidorach, także tych przetworzonych, czerwonych grapefruitach, arbuzie, owocach dzikiej róży.

Rys. 1. Likopen – http://www.czytelniamedyczna.pl/3537,likopen-w-profilaktyce-chorob-cywilizacyjnych.html

 

Buraki ćwikłowe zawierają  inny czerwono-fioletowy barwnik betacyjaninę także o zdolnościach antyutleniających.

Rys. 2 betanina  – http://www.czytelniamedyczna.pl/2597,znaczenie-fizjologiczne-oraz-biodostepnosc-betacjanin.html

 

 

Kolor czerwonopuropurowy to także winogrona, czerwone wino, sok winogronowy, śliwki suszone, żurawiny, jeżyny, borówki, truskawki i czerwone jabłka aronia, czarna porzeczka, czarna jagoda, czarny bez, wiśnia, czerwona kapusta.

Żywność ta zawiera antocyjany –  barwniki roślinne o kolorze czerwonym, niebieskim lub fioletowym nalezące do szerszej grupy flawonoidów.

Antocyjany aktywnie wpływają na poprawę kondycji naczyń krwionośnych, uszczelniając i wzmacniając ich ściany zapobiegają krwawieniom. Poprawiają przepływ krwi w naczyniach wieńcowych i obniżają ciśnienie. Dzięki swoim właściwościom są bardzo pomocne w leczeniu miażdżycy.

Antocyjany uczestniczą w syntezie kolagenu, który odpowiada za stan i wygląd naszej skóry. Poprawiają także wygląd włosów i paznokci.
Antocyjany obniżają kruchość naczyń włosowatych i polepszają jakość widzenia wzmagając ukrwienie oka i stymulując produkcję istotnej w procesie widzenia rodopsyny.

Struktura flawonoidów

Barwa pomarańczowa – to marchew, mango, brzoskwinie , dynie, słodkie ziemniaki. Dostarczają one alfa-, -beta i gammakarotenów. Betakaroten jest dla zwierząt prowitaminą witaminy A.

W świecie roślin karotenoidy biorą udział w procesie fotosyntezy – przenoszą pochłoniętą energię na chlorofil. Pełnią także funkcje ochronną dla chlorofilu –  chronią przed nadmierną intensywnością światła.

Karoteny posiadają także właściwości antyutleniające

.Grupa karotenów – największą aktywność wykazuje beta karoten.

Grupa pomarańczowo-żółta – to inny barwnik  beta-kryptoksantyna, która występuje w  pomarańczach i soku pomarańczowym, skórce jabłka, papai, nektarynach, brzoskwiniach.. Jest prowitaminą witaminy A, a  stanowi 1/200 spożywanych karotenoidów.

Barwa żółta – to  posiada także falwon z grupy flawonoidów, który występuje w mandarynkach. oraz kurkumina – należąca do polifenoli.

 

Grupa żółtozielona – to szpinak, biała kapusta, gorczyca, rzepa, żółta kukurydza, groszek zielony, awokado. Zawierają luteinę oraz zeaksantynę. Odgrywają one rolę w utrzymaniu dobrego stanu narządu wzroku.

Grupa zielona – brokuły, brukselka, kapusta biała, pekińska i włoska.

Zawierają one chlorofil, sulforafan, izotiocyjaniny oraz indole

Te trzy ostatnie związki wpływają na pozytywnie funkcje detoksykacyjne wątroby poprzez wpływ związek należący do tzw. zmiataczy wolnych rodników – glutation.

 

 

 

Nie bez powodu przywołałam rysunki aktywnych substancji w barwnych owocach i warzywach. Pierścienie aromatyczne często są w nich obecne i odgrywają znaczącą, specyficzną rolę właśnie ze względu oddziaływania elektro-magnetyczne oraz możliwości buforowania elektronów. Budowa naturalnych związków organicznych jest do odtworzenia jeżeli chodzi o wzór sumaryczny (skład poszczególnych pierwiastków i wiązań pomiędzy nimi) – trudno natomiast „podrobić” cały układ przestrzenny – a więc tzw. konformacje, które decydują o własnościach biologicznych związków. Zależą one także od cząsteczek bezpośrednio sąsiadujących z aktywną substancją.

 

 

 

3/10 Odżywiamy się światłem

  1. Odżywiamy się światłem – to ciekawa koncepcja, która „przemówi”do  osób interesującym się fizyką kwantową.

Niemiecki biofizyk Popp w swojej książce „Swiatło w jedzeniu” podaje za Schroedingerem, że jesteśmy ssakami świetlnymi, odżywiającymi się tak naprawdę światłem  zmagazynowanym w jedzeniu. O fakcie oddziaływania światła na chlorofil i reakacji fotosyntezy wiemy ze szkoły podstawowej. Zdolność do produkcji substancji orgranicznych z prostych składników organicznych i światła posiadają rośliny.  Ssaki spożywając  rośliny – przyswajają obecne w nich światło.  Co ważne każda z roślin zawiera w sobie określone pasmo częstotliwości. Właściwe odżywanianie wg Poppa polega na uzupełnianiu częstotliwości, których nam  brakuje. Właściwe pożywienie zmniejsza naszą entropię, a więc zwiększa porządek w naszym organizmie.

2/10 Żywność twój cudowny lek

2. Żywność twój cudowny lek – to także tytuł książki Jean Carper, w której autorka podaje co jeść, a co wykluczyć w ponad 100 schorzeniach na podstawie wyników badań naukowych. Książka pisana jest w realiach amerykańskich, ale godna zapoznania się ze względu na rzetelność i przystępny język.

 

Przykład diety w rzs:

Dieta na reumatoidalne zapalenie stawów: ryby

W leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów najlepsze efekty daje dieta wegetariańska, wzbogacona w tłuste ryby z zimnych mórz. W rybim mięsie jest dużo cennego wapnia, jodu i dobrze przyswajalnego białka. Jednak przede wszystkim jest to bogate źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, które chronią serce, usprawniają funkcje mózgu i poprawiają ruchomość stawów. W jadłospisie powinny się więc znaleźć makrela, łosoś, śledź, sardynki, sardela.  Jedz je regularnie, najlepiej 150-200 g dziennie.

uwaga!

Ze względu na skażenie ryb morskich powinniśmy uważać ile jemy łososia i śledzia – odpowiednio nie więcej niż 100 i 400 gram na tydzień.

{z artykułu wyborcza/dodatek zdrowie 18 kwietnia 2019- dr hab. n. farm. Hanna Mojska}

Kwasy omega-3, ale i działającą przeciwzapalnie witaminę E, znajdziesz też w siemieniu, oleju lnianym,  orzechach włoskich.

Dieta na reumatoidalne zapalenie stawów: warzywa i owoce

Wskazane są krótko gotowane albo surowe warzywa: sałata, kapusta, ogórki, por, brokuły, marchew, buraki, seler, pietruszka, warzywa strączkowe, kiełki. Jedz borówki, żurawinę, ciemne winogrona, jagody, czarną porzeczkę, czerwone jabłka. Pij soki owocowe i warzywne, herbatki owocowe i ziołowe.

Warzywa i owoce dostarczają mnóstwo witaminy C (uczestniczy ona w wytwarzaniu kolagenu oraz odpowiada za kondycję stawów i ścięgien), a także bioflawonoidów. Substancje te wymiatają z organizmu wolne rodniki, które inicjują i podtrzymują stan zapalny.
Dobroczynny wpływ na stawy mają również czosnek oraz cebula. Zawierają one cenne związki siarkowe, które ograniczają wytwarzanie hormonów podtrzymujących stan zapalny.

Dieta na reumatoidalne zapalenie stawów: przyprawy

Twoi sprzymierzeńcy to kurkuma, imbir, anyż i goździki. Działają przeciwzapalnie, zmniejszają ból, sztywność stawów, obrzęki.
Właściwości takie ma np. herbatka imbirowa: obierz i utrzyj 1 cm korzenia imbiru, zalej szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na 10 min. Przecedź, dodaj łyżeczkę miodu. Pij 3-4 razy dziennie przed posiłkiem. Świeży imbir można zastąpić łyżeczką sproszkowanego.

Dieta na reumatoidalne zapalenie stawów: kolagen

Wzbogać jadłospis o produkty obfitujące w kolagen, który ogranicza aktywność enzymów prozapalnych i ułatwia regenerację zmienionych chorobowo kości i stawów. Polub więc galaretkę owocową i rybę w galarecie.

Co nasila objawy reumatoidalnego zapalenia stawów?

Wśród lekarzy zajmujących się chorobami reumatycznymi nie ma jednoznacznej opinii, które produkty mogą zaszkodzić danej osobie, a które nie. Jak więc ułożyć swój jadłospis.

  • Zrezygnuj z jedzenia jaj, mięsa (zwłaszcza wołowiny) i wędlin, bo mają dużo konserwantów, które zaostrzają objawy reumatyzmu.
  • Wystrzegaj się tłustego nabiału (mleka, śmietany, serów żółtych, pleśniowych, topionych). Produkty te zawierają kwas arachidonowy, który ułatwia wytwarzanie prostaglandyn – hormonów prozapalnych.
  • Uważaj na oleje kukurydziane i słonecznikowe oraz margaryny roślinne – dostarczają dużo kwasów tłuszczowych, które blokują korzystne działanie tłuszczu rybiego i nasilają stany zapalne.
  • Unikaj potraw smażonych, cukru, kawy, alkoholu. Ograniczaj spożycie soli – zamiast niej używaj estragonu, który nadaje potrawom lekko słony smak.

Na czarnej liście znajdują się też pszenica, ryż, owies, kukurydza oraz niektóre warzywa, np. psiankowate: ziemniaki, pomidory, bakłażany i papryka. Po zjedzeniu tych produktów u części pacjentów pojawia się ból i sztywność stawów

1/10 Jesteś tym co jesz

  1. Jesteś tym co jesz

http://naszeszkraby.pl/zdrowa-zywnosc/jestes-tym-co-jesz/

Ten żartobliwy rysunek ma przekonać dzieci do właściwych wyborów odnośnie  pożywienia. Ale gdybyśmy mieli podać  powody, dla których nasze wybory powinny kierować się w stronę zielonego warzywa a nie białej bułki z kotletem w panierce  z niewielkim plasterkiem pomidora i listkiem sałaty, to:

Po pierwsze; może i taka bułka dobrze smakuje, masę ludzi wkłada wiele wysiłku, aby zabawka z filmu, który właśnie pojawił się na ekranach kin, dodana do zestawu, dodatkowo uprzyjemniła spożywanie posiłku. Wszechobecna dostępność takiego jedzenia powoduje, że łatwiej po nie sięgnąć- zwłaszcza, gdy głód nam doskwiera, a tu jedzenie blisko, szybko podane.

Niewiele tu wartościowych substancji (o dobrych i złych węglowodanach piszę w dalszej części artykułu),  całość zalana sosem, w którym trudno znaleźć jadalne składniki.

Nie wiem  tylko, czy jesteśmy świadomi, jak  nasz organizm musi się napracować, aby taki posiłek strawić – to co potrzebne przyswoić,  co niepotrzebne wydalić.

Zdecydowanie prościej dla organizmu jest te tzw. produkty przemiany materii „odłożyć”.- a stąd już prosta droga do wyglądu bułeczki.

Po drugie – wyobraźmy sobie, że te zbędne produkty nasz organizm upycha po róznych zakamarkach – w naczyniach, w przestrzeniach miedzykomórkowych, w postaci wałeczków.

Stanowią one przeszkodę dla utrzymywania komunikacji międzykomórkowej,zabierają miejsce  dla dzielących komórek, a jeżeli liczba ich rośnie – organizm zaczyna chorować. Można powiedzieć, że każdy z nas ma swój wirtualny kubelek i jeżeli zawartość „śmieci” przekracza jego rozmiar – wysypują się.

Po trzecie – składniki budulcowe, makro i mikroelementy muszą być dostarczone pożywieniem.  Jeżeli wraz z łuską ziarna odrzucimy krzem, aby powstała biała bułka – nie wzmocni on  naszego szkieletu, wlosów czy paznokci.

 

 

 

Chleb – przepis dla Rafała

Piekę chleb od kilku lat, ale niedawno córka mi powiedziała, że ostatnio wychodzi mi naprawdę dobry…

Mój przepis z zakwasem, który dostałam od Krysi M zmodyfikowałam, bo zastąpiłam mąkę pszenną żytnią:

4 szklanki mąki żytniej 720,

1 szklanki mąki żytniej 2000,

1 szklanka mąki orkiszowej 2000 lub 1850

ok. 3/4 litra wody – ugotowanej i ostudzonej – tak aby nie parzyła

3 płaskie łyżeczki soli

zakwas *

siemie lniane, pestki dyni

Wszystko mieszamy i wyrabiamy ok. 5 minut

3 łyżki odkładamy do słoika (nie myjemy słoika z poprzedniego zakwasu) i trzymamy niezamknięty – a tylko przykryty w lodówce.

Ja dodaję płatki jaglane (1-2 łyżki) i przyprawy:

1. kminek, majeranek, czosnek

2. czarnuszka, suszone pomidory, czosnek, majeranek

Wymieszane ciasto wykładamy do dwóch foremek typu keksówki do połowy objętości i wstawiamy do zimnego pieca na 8-10 godzin. (jak mam mniej czasu to piec trochę podgrzewam do 50 st)

Pieczemy dobre 1,5 godziny w temp 180 stopni – pod koniec pieczenia jeżeli spód jest blady odwracam chleb i parę minut jeszcze piekę aż się przyrumieni.

Po ostygnięciu trzymamy w lnianej ściereczce.

Zakwas należy zużyć w ciągu 7 dni lub dokarmić dosypując mąki żytniej razowej 2000 i wody.

Zupa dyniowa nie tylko na październikowe dni

Składniki: ok. 1,2 kg dyni – hokkaido łatwiej się kroi i nie trzeba jej obierać, 2-3 marchewki, pietruszka, kawałek selera, por (niekoniecznie), 3-4 cebule, 3 łyżki soku świeżo wyciśniętego z cytryny, 1 łyżka oleju nierafinowanego, jałowiec, listek laurowy, papryka słodka, pieprz czarny, rozmaryn, sól

O: Gotuję ok. 1,5 litra wody – wrzucam trzy ziarenka jałowca i 3 listki laurowe,

Z: dodaję marchwki, pietruszkę

M: seler, por

Gotuję 10 min

potem:

Z: dodaję dynię pokrojoną (obraną jeżeli dynia jest duża i skóra twarda) i pozbawioną pestek i 1 łyżkę oleju,

M: wrzucam cebule, dodaję trochę pieprzu

W: solę 1,5 łyżeczki,

Gotujemy 20-30 min – sprawdzamy czy dynia jest miękka i wyłączamy. Możemy poczekać aż nieco ostygnie, ale jak nie mamy czasu to ostrożnie wybieramy dynię i cebulę do naczynia, w którym będziemy je miksować i wlewamy nieco wywaru. Wyjmuję pietruszkę, seler i por – marchewkę zostawiam. Miksuję dynię z cebulą w osobnym naczyniu bo nie chcę mielić przypraw, które zawsze gdzieś się ukryją.

Zmieloną papkę dodaję z powrotem do wywaru, wstawiam na gaz

D: dodaję 3 łyżki cytryny

O: pół łyżeczki papryki słodkiej, rozmaryn

Czekam do zagotowania, wyłączam, zupa gotowa

Można posypać lekko uprażonymi pestkami dyni