- Jesteś tym co jesz
http://naszeszkraby.pl/zdrowa-zywnosc/jestes-tym-co-jesz/
Ten żartobliwy rysunek ma przekonać dzieci do właściwych wyborów odnośnie pożywienia. Ale gdybyśmy mieli podać powody, dla których nasze wybory powinny kierować się w stronę zielonego warzywa a nie białej bułki z kotletem w panierce z niewielkim plasterkiem pomidora i listkiem sałaty, to:
Po pierwsze; może i taka bułka dobrze smakuje, masę ludzi wkłada wiele wysiłku, aby zabawka z filmu, który właśnie pojawił się na ekranach kin, dodana do zestawu, dodatkowo uprzyjemniła spożywanie posiłku. Wszechobecna dostępność takiego jedzenia powoduje, że łatwiej po nie sięgnąć- zwłaszcza, gdy głód nam doskwiera, a tu jedzenie blisko, szybko podane.
Niewiele tu wartościowych substancji (o dobrych i złych węglowodanach piszę w dalszej części artykułu), całość zalana sosem, w którym trudno znaleźć jadalne składniki.
Nie wiem tylko, czy jesteśmy świadomi, jak nasz organizm musi się napracować, aby taki posiłek strawić – to co potrzebne przyswoić, co niepotrzebne wydalić.
Zdecydowanie prościej dla organizmu jest te tzw. produkty przemiany materii „odłożyć”.- a stąd już prosta droga do wyglądu bułeczki.
Po drugie – wyobraźmy sobie, że te zbędne produkty nasz organizm upycha po róznych zakamarkach – w naczyniach, w przestrzeniach miedzykomórkowych, w postaci wałeczków.
Stanowią one przeszkodę dla utrzymywania komunikacji międzykomórkowej,zabierają miejsce dla dzielących komórek, a jeżeli liczba ich rośnie – organizm zaczyna chorować. Można powiedzieć, że każdy z nas ma swój wirtualny kubelek i jeżeli zawartość „śmieci” przekracza jego rozmiar – wysypują się.
Po trzecie – składniki budulcowe, makro i mikroelementy muszą być dostarczone pożywieniem. Jeżeli wraz z łuską ziarna odrzucimy krzem, aby powstała biała bułka – nie wzmocni on naszego szkieletu, wlosów czy paznokci.